OnlyBio to polska marka, która od kilku lat podbija rynek drogeryjny w naszym kraju, a robi to naprawdę w wielkim stylu. Dlaczego tak myślę? Sprawdź, na czym polega fenomen OnlyBio i dlaczego warto sięgnąć po kosmetyki sygnowane logo tej marki.
OnlyBio – 3 x 100%
Twórcy marki OnlyBio przyjęli jasne zasady działalności i komunikowania się z klientami. Precyzyjnie dobierają naturalne składniki, kosmetyki produkują w fabrykach, w których opracowane technologie w jak najmniejszym stopniu ingerują w środowisko naturalne, a gotowe produkty pakują w opakowania, które są całkowicie ekologiczne.
Te wszystkie wymienione wyżej założenia składają się na filozofię firmy, którą właśnie w skrócie można ująć: 3 x 100%:
100% naturalne surowce,
100% ekologiczne opakowania,
100% zielona fabryka.
0% „zielonych kłamstw”
OnlyBio przeciwstawia się zjawisku greenwashingu, który niestety nadal jest zauważalny na rynku kosmetyków i nie tylko. Na czym właściwie polega greenwashing? Pokrótce wyjaśniając, jest to przedstawianie produktu jako naturalnego, czyli zamieszczanie ogólnikowych pojęć typu: naturalny, ekologiczny, „all natural”, bez potwierdzenia tych właściwości stosownymi certyfikatami. To kreowanie mylnego wrażenia jakoby oferowane towary były produkowane w sposób ekologiczny, a firma działała na rzecz środowiska naturalnego. Mówi się o greenwashingu jak o „ekościemie” „zielonym kłamstwie” lub „zielonym mydleniu oczu”.
Certyfikowane kosmetyki naturalne
Kosmetyki OnlyBio są faktycznie naturalne, ekologiczne i bezpieczne. Ich składy otrzymały certyfikat EcoCert i Vegan Society. Ceryfikat EcoCert jest jednym z kilku najważniejszych dokumentów potwierdzających naturalność użytych składników. Organizacja EcoCert certyfikuje tylko ekologiczne produkty i robi to już od ponad 30 lat. Decyzję wydania owego dokumentu podejmują międzynarodowe organizacje, które są całkowicie niezależne od rynkowych wpływów.
Aby zdobyć ten certyfikat, należy spełnić wiele restrykcyjnych wymogów. Producent m.in. musi podać ilość składników naturalnych w produkcie oraz wskazać, ile składników pochodzi z kontrolowanych upraw organicznych. Na tym nie koniec. Firmy, które starają się o przyznanie tego dokumentu, nie mogą testować swoich kosmetyków na zwierzętach, ani pozyskiwać składników z martwych zwierząt. Ponadto naturalne kosmetyki muszą być wolne od pochodnych ropy naftowej, GMO, sztucznych substancji zapachowych i syntetycznych barwników.
Dodatkowo formuły kosmetyków nie mogą zawierać silikonów, parabenów i sztucznych emulgatorów. Jeżeli chodzi o opakowania i sam proces produkcji, EcoCert również ma wiele do powiedzenia. Opakowania muszą być biodegradowalne, a produkcja nie powinna mieć szkodliwego wpływu na środowisko naturalne.
Biorąc pod uwagę wszystkie te wytyczne, które należy spełnić, starając się o przyznanie znaku EcoCert, można mieć pewność, że kupując kosmetyki OnlyBio, otrzymamy wysokiej jakości kosmetyki naturalne, w ekologicznych opakowaniach, wytwarzane w fabrykach, w których wdrożono systemy, mające w jak największym stopniu chronić środowisko naturalne przed ubocznymi efektami produkcji.
Każdy z produktów tej marki zawiera co najmniej 98% składników pochodzenia naturalnego. Nie znajdziemy w nich natomiast: GMO, fosforanów, PEG, SLS, SLES, silikonów, olejów mineralnych i parafiny.
Ekologiczne surowce w trosce o planetę
Kluczowymi składnikami produktów OnlyBio są biorafinowana surfaktyna z rzepaku i biorafinowany lewan. Biorafinowana surfaktyna jest substancją powierzchniowo-czynną, a jej zadaniem jest mycie. Zostaje wytwarzana przez mikroorganizmy w procesie fermentacji. Jest łagodna w działaniu i nie uczula. Biodegradowalna i odpowiednia do mycia nawet wrażliwej skóry.
Biorafinowany lewan również powstaje w naturalnym procesie fermentacji. Jak wykazują badania naukowe, jest składnikiem intensywnie nawilżającym skórę i mówi się o nim jak o alternatywie dla kwasu hialuronowego. Lewan sprzyja aktywniejszej produkcji kolagenu i elastyny, dzięki którym skóra staje się sprężysta i gładka. Poprawia koloryt skóry i regeneruje włosy. Ma umiejętności przenikania przez warstwy naskórka i zatrzymywania w nich wody, co powoduje zwiększenie nawilżenia skóry. Ponadto lewan działa przeciwzapalnie, wycisza podrażnienia, jest całkowicie biodegradowalny i nietoksyczny.
Podsumowując, mam nadzieję, że pokazałam Ci, że fenomen tej marki w pełni znajduje uzasadnienie w jej podejściu do biznesu. Rewolucja w ekostylu jest w ich wykonaniu imponująca. Szacunek dla ziemi, poszanowanie praw zwierząt, przyszłościowe myślenie o ziemskich zasobach naturalnych – to wszystko realnie wpisuje się w wizerunek marki OnlyBio.
Podziel się ze mną opinią na temat tej marki, jestem bardzo ciekawa, co o niej myślisz i czy testowałaś już jej kosmetyki.
Brak Komentarzy